Matka jest tylko jedna. Czasem to o jedną za dużo.
Dwaj przyrodni bracia, Robert i Dominik, zupełnie serio rozważają ten dylemat. Realizacja ich życiowych planów i marzeń stoi pod znakiem zapytania, dopóki... żyje ich matka. Wbrew pozorom bracia nie są wcale bezdusznymi potworami czyhającymi na śmierć biednej matki staruszki. Rzeczywistość przedstawiona we współczesnej hiszpańskiej komedii jest o wiele bardziej skomplikowana, a historia relacji łączącej braci z matką jest opowiedziana w sposób przewrotny i bardzo...śmieszny. Obok śmiechu sąsiadują też napięcie i groza, godne mistrza gatunku - Alfreda Hitchcocka.
Jak napisał jeden z hiszpańskich krytyków teatralnych: "to dramat przebrany za komedię". Prawie farsowa forma wypełniona jest problemami naprawdę dużego kalibru. Świetnie napisane, błyskotliwe i zabawne dialogi, wyraziście nakreślone postacie. Piętrowe kłamstwa, zwroty akcji i mnóstwo bardzo czarnego humoru. Reżyser Wojciech Malajkat i dwóch aktorów - Piotr Polk i Piotr Szwedes - nie biorą jeńców (żródło: wojart.pl).
TRAILER -
Brodnicki Dom Kultury