Policjanci z Brodnicy zatrzymali 37-letniego kierowcę forda, który "skasował" dwa samochody, a czekając na przyjazd policjantów, delektował się piwem. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie pobrano krew do badań. Za jazdę po pijanemu  grozi kara do 2 lat więzienia.

W sobotę (21.05) przed wieczorem, brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej w Karbowie. Funkcjonariusze drogówki, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali trzy rozbite auta. Z ustaleń mundurowych wynikało, że kierowca forda transita, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego hyundaia. Popchnięte auto wjechało w kolejnego citroena. Przybyli na miejsce policjanci zastali sprawcę zdarzenia, który jak wynikało z relacji świadków do czasu ich przyjazdu delektował się piwem. Alkotest wskazał w jego organizmie ponad 2,2 promila. Pobrano mu także krew do badań, aby określić w jakim był stanie, gdy spowodował kolizję. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tam, po sprawdzeniu w policyjnym systemie, okazało się, że 37-latek nie ma prawa jazdy. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu. Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia. Sprawca odpowie również za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki