Do policyjnego aresztu w Brodnicy, trafił w niedzielę (15.05.) 33-letni brodniczanin, który odpowie za zanieczyszczenie miejsca publicznego, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz nieudzielenie funkcjonariuszowi policji informacji co do swojej tożsamości. Mężczyzna trzeźwieje w policyjnym areszcie. W trakcie zatrzymania miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.

W niedzielę (15.05.) brodniccy policjanci patrolując ulice centrum Brodnicy, przy ul. Nad Drwęcą zauważyli mężczyznę, który rzucał na drogę butelki po piwie. Na widok oznakowanego radiowozu, mężczyzna rzucił w kierunku pojazdu jedną z butelek, co spowodowało gwałtowne hamowanie radiowozu i wbiegł do jednej z kamienic na tej samej ulicy. Funkcjonariusze ruszyli za nim do klatki schodowej budynku.  Jak się okazało, brodniczanin wbiegł do mieszkania swojego sąsiada.  Mężczyzna był agresywny w stosunku do interweniujących policjantów, nie chciał podać swoich danych osobowych ani okazać żadnego dokumentu. Na miejsce przybyła matka mężczyzny, która podała dane syna i posprzątała z drogi potłuczone szkła. 33-latek został zatrzymany i przewieziony do brodnickiej komendy, gdzie trzeźwieje, gdyż w chwili zatrzymania miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.   Brodniczanin odpowie za  zanieczyszczenie miejsca publicznego, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz nieudzielenie funkcjonariuszowi policji  informacji co do swojej tożsamości.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki