We wtorek policjanci z Brodnicy otrzymali zgłoszenie nietypowej kolizji drogowej. Sprawca po zderzeniu z samochodem, ugryzł pasażera, wskoczył do auta i nie chciał go opuścić.

We wtorek rano, dyżurny w Brodnicy, otrzymał zgłoszenie kolizji drogowej w Okalewku. Policjanci drogówki, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, iż bezpośrednio przed nadjeżdżającego opla astrę wtargnął pies. Kierująca pojazdem 30-letnia kobieta wraz z pasażerem wyszli sprawdzić uszkodzenia w aucie i w tym czasie potrącone zwierze ugryzło mężczyznę w nogę. 25-latek lekko draśnięty przez psa, zostawił otwarte drzwi w astrze. Pies wykorzystując sytuację wskoczył do środka i rozgościł się w nim na dobre. Pasażer "na gapę" nawet nie myślał go opuścić. Rozjuszone zwierzę przeskakiwało z siedzenia na siedzenie szczerząc kły. Agresywny pies został zabrany z auta dopiero przez pracowników schroniska. Ranne zwierzę trafił do weterynarza, a ugryziony mężczyzna do lekarza pierwszego kontaktu. Policjanci ustalają właściciela czworonoga. Za nieostrożne trzymanie zwierzęcia, kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywny do 250 złotych.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki