Wydaje się, że problem z wypadaniem włosów dotyczy wyłącznie kobiet, niestety również mężczyźni cierpią z powodu utraty owłosienia na głowie. Szczególnym przypadkiem jest proces powolnego łysienia androgenicznego, który bardzo często prowadzi do zgolenia resztek włosów na „zero”. Czy warto podejmować tak drastyczne kroki?
Skąd bierze się łysienie androgenowe?
Problem ten ma podłoże genetyczne i wbrew fałszywym opiniom nie ma na niego wpływu zła dieta, stres czy używki. Oczywiście te czynniki mogą nasilać wypadanie włosów ale osoba z łysieniem androgenowym musi posiadać genetyczną skłonność do takiego typu wypadania włosów. Częstą przyczyną takiego stanu rzeczy jest nadmierna produkcja hormonu DHT, który degeneruje mieszki włosowe i systematycznie spowalnia proces produkcji nowych włosów. Na szczęście w sklepach znajdziemy sporo preparatów, które są w stanie zmniejszyć poziom DHT w naszym organizmie.
Pierwsze objawy łysienia adrogenowego
Bardzo często problem zaczyna się już w wieku dojrzewania. Nadmierne wypadanie włosów u nastolatków powinno być zawsze skonsultowane z lekarzem bo może się okazać, że właśnie rozpoczął się proces łysienia androgenowego. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że im szybciej podejmiemy leczenie, tym lepsze będą jego efekty. Niestety wiele popularnych preparatów jak choćby Loxon 2% nie nadaje się do stosowania u osób poniżej 18 i powyżej 65 roku życia. Mamy więc ograniczone pole manewru. Nie jesteśmy jednak w sytuacji bez wyjścia ponieważ jest sporo innych metod walki z łysieniem typu męskiego.
Łysienie androgenowe to nie wyrok
Wbrew powszechnym opiniom to nie maszynka do włosów powinna być pierwszym wyborem dla mężczyzn, którzy zaczęli łysieć. Oczywiście są wśród panów tacy, którzy zawsze chcieli mieć taką fryzurę a brakowało odwagi by to marzenie zrealizować. W takim przypadku łysienie może być znakomitym wytłumaczeniem ogolenia włosów na głowie. Jeśli jednak nie należysz do tej grupy to masz kilka możliwości:
-Suplementacja:
Lekiem pierwszego wyboru bywa często Loxon 2%, którego działanie opiera się na składniku czynnym minoxidilu, środek ten dostępny jest bez recepty i posiada dość dobrą skuteczność. Niestety aby zobaczyć pełne efekty trzeba nastawić się na leczenie długotrwałe. Ciekawy opis Loxonu znajdziesz na stronie internetowej http://dopilar.pl/wlosy/loxon-2-opinie
Inną grupą suplementów będą różnego rodzaju tabletki, których skład oparty został na naturalnych ziołach i witaminach. Preparaty takie mają wzmocnić włosy od wewnątrz i sprawić, że regenerujące mieszki włosowe zaczną produkować nowe, zdrowe włosy.
-Szampony na wypadanie włosów
Na rynku jest ich cała masa, część z nich posiada całkiem niezłą skuteczność i oprócz wzmacniania włosów oferują także utrzymanie kolorytu włosów. Jeśli przy okazji łysienia cierpisz również na siwienie włosów to może warto przeglądnąć ofertę sklepów z takimi szamponami? Niestety samym szamponem nie wygrasz z łysieniem androgenowym.
-Przeszczep włosów:
Jest to drogie rozwiązanie, bardzo często czeka jako ostatnia deska ratunku. Jeśli wszystkie powyższe metody zawodzą to transplantacja może okazać się strzałem w dziesiątkę. Trudno przeszczep zaliczyć do grupy metod leczenia ponieważ sama transplantacja nie usuwa przyczyny łysienia androgenowego. Jest jednak świetnym i niezwykle skutecznym rozwiązaniem męskiego problemu. Niestety i ta metoda ma swoje wady, bardzo często efekty nie utrzymują się zbyt długo i włosy zaczynają wypadać po około roku od zabiegu.
Niezależnie od metody, którą wybierzesz musisz wiedzieć, że proces leczenia androgenowego wypadania włosów nie jest ani prosty, ani tym bardziej krótkotrwały. Kuracje bardzo często trwają latami i nie zawsze są skuteczne. Moim zdaniem warto jednak wypróbować przynajmniej te mało inwazyjne rozwiązania przed ostatecznym zgoleniem pozostałych włosów!