Tym, co wielu z nas powstrzymuje przed wybraniem się na wizytę u stomatologa, jest strach przed bólem.
Chociaż unikanie dentysty jest irracjonalne, bo im dłużej zwlekamy, tym ubytek staje się większy, a leczenie bardziej skomplikowane. Często kiedy w końcu zbierzemy się na odwagę, okazuje się, że mamy do wyboru albo usunięcie zęba, albo leczenie kanałowe.
Na czym polega leczenie kanałowe
Leczenie kanałowe (endodoncja) jest konieczne w sytuacji, kiedy miazga zęba jest objęta stanem zapalnym. Najczęstszymi objawami zapalenia są silny ból tego zęba oraz nieprzyjemny zapach, czasem też ropa, które się z niego wydobywają. Pierwszym etapem leczenia kanałowego, niezależnie od wybranej metody, jest dokładne usunięcie miazgi zębowej. Kolejne etapy to: oczyszczenie, zdezynfekowanie i osuszenie kanałów zębowych, wypełnienie ich odpowiednim materiałem i wypełnienie zęba. Warto pamiętać, że nie każdy stomatolog specjalizuje się w endodoncji, jednak jest to bardzo popularna dziedzina stomatologii. O ile w Warszawie endodonta, protetyk czy implantolog zębowy są specjalistami powszechnie znanymi, o tyle w małych miejscowościach z dostępnością do tych ostatnich dziedzin stomatologii może być problem.
Dlaczego dawniej leczenie kanałowe związane było z bólem
Najbardziej bolesną fazą leczenia kanałowego jest usuwanie chorej miazgi zębowej. Dawniej po otwarciu zęba wkładało się środek, który miał „zatruć” miazgę i doprowadzić do jej obumarcia. Pierwsze godziny z trucizną w zębie często były dla pacjenta bardzo bolesne. Znieczulenie miejscowe przestawało działać po dwóch godzinach, a dostępne w aptece środki przeciwbólowe nie zawsze były w stanie złagodzić ból. „Truciznę” trzeba było nosić przez tydzień lub dwa i po tym czasie udać się do gabinetu na oczyszczenie zęba i założenie plomby. Jeśli miazga nie zatruła się dokładnie, ten etap leczenia trzeba było powtarzać. Na szczęście nowoczesne sposoby kanałowego leczenia zębów (ekstyrpacja przeżyciowa, zwana także metodą przeżyciową) pozwalają na usunięcie miazgi i oczyszczenie kanału już podczas jednej wizyty. Przebiega to w znieczuleniu i niemal całkowicie bez bólu.