Makijaż to istotny element stylizacji. Odgrywa równie ważną rolę, co biżuteria i dodatki. Początek roku to doskonały moment na odświeżenie własnej kosmetyczki.

Nowy sezon to nowe tendencje w makijażu. Zapomnijcie o tym, co było modne jesienią i zimą, bo oto idzie nowe - zupełnie nowe. Co będziemy nosić na skórze wiosną 2016? Do wyboru będziemy mieć dwie ścieżki. Z jednej strony modny będzie inspirowany latami 90-tymi minimalizm i naturalność. Z drugiej - makijaż graficzny, skupiony głównie na jednym detalu: oczach lub ustach. Najważniejszym kosmetykiem będzie baza pod podkład, która wygładzi skórę i sprawi, że makijaż będzie dłużej się na niej trzymał. Początek wiosny to także idealny moment na zainwestowanie w rozświetlacz lub róż do policzków i dobry tusz do rzęs.

Gorące usta

Nawet minimalistyczny makijaż lubi ładnie podkreślone usta. Zapoczątkowany w sezonie jesienno-zimowym trend na mocne usta, będzie obowiązywał także wiosną. Zamiast jednak gotyckich inspiracji, będziemy czerpać z kobiecości. Numerem jeden będą eleganckie i zmysłowe jednocześnie usta w odcieniu czerwieni. Tak jak szwedzki dom mody Acne, wiosną będziemy stawiać na szminki w intensywnych kolorach czerwieni. Ale uwaga! Obowiązujący zimą kolor ciemnego wina, wiosną zamieniamy na wiśniowy sad. Jeśli chodzi o wersje mat czy błysk, modny wciąż pozostaje mat. 

Drugim co do ważności kolorem sezonu wiosennego będzie złoto. Świat mody oszalał na jego punkcie. Wiosną w luksusie przyjdzie opływać nie tylko naszym ciuchom, ale i... ustom! Złote usta pojawiły się na pokazach domu mody Prada i od razu zostały okrzyknięte hitem nowego sezonu.

Błękitne oko

W nadchodzącym sezonie królować będzie wielki błękit. Każda odmiana koloru niebieskiego może stać się twoją inspiracją. Modne będą zarówno rzęsy pociągnięte tuszem w odcieniu baby blue, jak również powieki pokryte akwamaryną. Niebieski to idealny kolor do wykreowania wielkiego wiosennego hitu - graficznego makijażu. Bo to właśnie odwaga i fantazja wiosną będą liczyć się najbardziej! A jeśli nie wielki błękit, to może oranż? Eksperci namawiają kobiety do inspirowania się nie tylko oficjalnymi trendami, lecz także własnym wyczuciem piękna. Zdaniem większości wizażystów największym źródłem inspiracji, zwłaszcza dla młodych kobiet, powinna być popkultura. Fanki awangardy na pewno będą zachwycone. Najmodniejsze wydanie neonowego oranżu? Zdecydowanie to w postaci kreski na dolnej powiece oka. 

Teatralne rzęsy

Mocno podkreślone, a nawet odrobinę przerysowane rzęsty to trend, który narodził się zimą. Tak się nim zachwycono, że wiosną również będzie grał pierwsze skrzypce. Inspiracji szukamy w sklepach z porcelanowymi lalkami, a rzęsy traktujemy bardziej jako ornament. Pogrubione, sklejone, maksymalnie wydłużone, podkręcone sztucznymi kępkami, pociągnięte kolorowym tuszem - tak mają wyglądać wiosenne rzęsy. Im dziwniejsze, tym lepiej. Specjaliści od makijażu zachęcają nawet do nakładania kilku warstw maskary. Uzyskanie idealnego efektu, pomoże osiągnąć m.in. tusz do rzęs z oferty Bourjois - Volume Glamour Max Definition. Dzięki specjalnej budowie włosków gwarantuje dotarcie do nawet najkrótszych rzęs w kącikach oka. Efekt? Wszystkie rzęsy co do jednej są precyzyjnie pomalowane i doskonale podkreślone. Spektakularne efekty zapewni także tusz Volume Glamour Effect Push Up - również z oferty Bourjois.

Mocno podkreślone brwi

Dobra wiadomość dla wszystkich kobiet, które mają problem z ujarzmieniem własnych brwi. Wiosną nie będziecie musiały tego robić. Nowy sezon to nowe zasady w stylizacji brwi. Królować będą grube łuki z gęstym porostem - często o nieregularnym kształcie. Niewątpliwie wzorem do naśladowania jest oprawa oczu modelki i przyjaciółki Kendall Jenner - Cary Delevingne. Niestety nie każda z nas ma tak bujny i regularny łuk brwiowy, co nie zmienia faktu, że naturze nie można odrobinę pomóc. Z pomocą przyjdą kredki i cienie do brwi.

Gra światłem

Mocnym wiosennym trendem będzie make up - no make up. Jego podstawą będzie pełna blasku cera. Odchodzimy więc od konturowania twarzy na rzecz bardziej naturalnego i miękkiego rozświetlania. Jak uzyskać efekt świeżej, lekkiej, promiennej i wypoczętej twarzy? Makijażyści marki Bourjois radzą zaopatrzyć się w trzy kosmetyki: korektor, który pomoże ukryć niedoskonałości skóry, delikatny róż do policzków, który nada skórze nieco koloru oraz krem CC. Obecnie numerem jeden jest 123 Perfect CC Cream od Bourjois. Koryguje on cerę niczym podkład, a dodatkowo pięknie ją ujednolica i rozświetla. Doskonale też współgra z wypiekanym różem Bourjois. Makijażyści zachwycili się nim jakiś czas temu. Kobiety pokochały od pierwszego nałożenia. Róż jest łatwy w aplikacji i idealnie wtapia się w skórę. Już jedno pociągnięcie pędzelka uwalnia zniewalający aromat różany. Szeroka paleta kolorów pozwala z kolei znaleźć odpowiedni odcień na dzień, na wieczór, na wiosnę i na lato.

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki