Jednym z podstawowych problemów, jakie stoją przed osobami decydującymi się na kupno mieszkania jest konieczność wyboru rynku, na którym lokal będzie nabywany. Pierwotny czy może wtórny? Każde rozwiązanie posiada zarówno wady, jak również zalety. W tym artykule postaramy przybliżyć się najważniejsze atuty i ryzyka, o których musi pamiętać przyszły inwestor.

Mieszkanie na własne potrzeby – czy na pewno?

U progu XXI wieku w Polsce mamy do czynienia z wciąż dużą ilością mieszkań nowych, to znaczy kupowanych od dewelopera. Jak pokazuje przykład dostępny na stronie https://microklimat.pl/oferta-inwestorzy/, nieruchomości dostępne na rynku pierwotnym są kupowane zarówno w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, jak również z przeznaczeniem pod inwestycje, których najpopularniejszą formą nadal pozostaje długoterminowy wynajem.

Główna zaleta nowego mieszkania to…

Główna zaleta mieszkania pochodzącego z rynku pierwotnego to, jak łatwo się domyślić, fakt, iż nabywamy lokal nowy. Dzięki temu kupujący zyskuje szerokie możliwości aranżacyjne, dzięki czemu lokal może zostać zaaranżowany zgodnie z indywidualnym gustem nabywcy. Dodatkowo nowe budownictwo daje gwarancję satysfakcjonującego użytkowania: powstające dziś apartamentowce zazwyczaj są wykonane w o wiele lepszym standardzie niż bloki starszej daty. Dzięki temu możliwe stanie się poczynienie oszczędności na przykład na ogrzewaniu (lepsza izolacja), a także uniknięcie ewentualnych remontów (wyższej jakości instalacje).

Codzienna eksploatacja łatwiejsza w nowym lokalu

Oprócz tego nowo powstały budynek oferuje szereg atrakcyjnych korzyści z punktu widzenia codziennej eksploatacji. Należą do nich między innymi miejsce parkingowe dostępne w podziemnym garażu, lepsza ustawność pomieszczeń, a także wysokiej jakości infrastruktura osiedlowa. Budowane w XXI wieku apartamentowce nierzadko zapewniają również dostępność sklepów i innych punktów usługowych, które lokalizowane są w przyziemiu lub na parterze budynku.

Wady kupna mieszkania na rynku pierwotnym

Dwie główne wady kupna mieszkania z rynku pierwotnego to przede wszystkim cena nieruchomości oraz trudności ze znalezieniem atrakcyjnej lokalizacji. Jeśli chodzi o koszty nabycia nieużytkowanej dotąd nieruchomości, zazwyczaj trzeba się liczyć z cenami nawet o kilkanaście procent wyższymi w przeliczeniu na metr kwadratowy, niż ma to miejsce w przypadku zakupu lokali z drugiej ręki. Nawet jeśli wziąć pod uwagę niższe koszty bieżące (fundusz remontowy, mniejsze rachunki za ogrzewanie itd.), to i tak w znakomitej większości przypadków obecne ceny mogą zniechęcić – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę duże miasta.

Daleko od centrum – dlaczego to wada?

Jeśli zaś chodzi o lokalizację, nie bez przyczyny nowe apartamentowce powstają zazwyczaj na obrzeżach miast. Oddalenie od centrum powodowane jest zarówno chęcią zachowania niższych cen zakupu (a więc przyciągnięcia większej ilości inwestorów), jak również niską dostępnością działek zlokalizowanych bliżej środkowych dzielnic. Ów problem rodzi kolejny: zazwyczaj za deweloperem nie nadążają urzędnicy, dlatego też w oddalonej od centrum dzielnicy raczej nie mamy co liczyć na infrastrukturę utrzymywaną przez miasto. Połączenia komunikacji miejskiej, dostępność szkół i przedszkoli, a także placówek służby zdrowia w przypadku nowych osiedli pozostają najczęściej w sferze niezrealizowanych marzeń.

Z drugiej ręki taniej

Powyższe problemy zazwyczaj nie mają miejsca wtedy, gdy decydujemy się na zakup nieruchomości z drugiej ręki. Chociaż również w tej dziedzinie rynku możemy natknąć się na zawyżone ceny, to jednak w znakomitej większości przypadków sytuują się one na o wiele niższym poziomie. W takiej sytuacji nabywca musi się jednak liczyć zarówno z koniecznością przeprowadzenia kompleksowego remontu połączonego z adaptacją lokalu do własnych potrzeb, jak również istnej loterii w kwestii ogólnego stanu budynku.

Dodatkowe opłaty i… sąsiedzi

Jasnym jest, że im starsza nieruchomość, tym wyższe mogą stać się opłaty eksploatacyjne. Dodatkowo liczyć się trzeba z dodatkowymi kwotami wliczanymi do czynszu, takimi jak na przykład składki na fundusz remontowy czy też podniesienie opłat związanych z eksploatacją (ogrzewaniem, wywozem śmieci itd.) Pamiętać też należy o często uciążliwym sąsiedztwie, na które o wiele łatwiej natknąć się w starszym budownictwie.

Komfortowo czy tanio?

Wybór należy zatem do kupujących. Jeśli podstawowym kryterium jest przede wszystkim zachowanie jak najniższej ceny, wtedy najlepszym wyjściem będzie zdecydowanie się na lokal na rynku wtórnym. Dodatkowo jeśli zakup nieruchomości zamierzamy finansować kredytem, wtedy należy starać się „zbijać” początkową cenę w jak największym stopniu. Jeżeli jednak ważniejszy jest dla nas komfort – wtedy odpowiednie oferty najszybciej znajdziemy na rynku pierwotnym.

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki