Duńska „filozofia” hygge ostatnio robi zawrotną karierę. Ten nieco enigmatyczny termin jest dość trudny do precyzyjnego zdefiniowania, a oznacza po prostu chwilę szczęścia doświadczoną dzięki panującej wyjątkowej atmosferze. Wnętrze zaprojektowane zgodnie z filozofią hygge jest niezwykle klimatycznym miejscem, w którym przebywanie to czysta przyjemność. Brzmi dobrze, na tyle, żeby zechcieć ugościć hygge w swoim własnym domu.

Kwintesencja hygge

dsc_0777.jpg

Wnętrza w stylu hygge są przede wszystkim przytulne i komfortowe. Urządzone w taki sposób, by panował w nich klimat. Charakterystyczne elementy to kominek, wygodna kanapa z miękkimi poduszkami, kącik do czytania książek z głębokim fotelem wraz z podnóżkiem, drewniany stół przy którym spożywa się posiłki, a dla mola książkowego biblioteczka. Obecne są naturalne materiały takie jak drewno, kamień, wiklina, len, wełna, a całość uzupełniają dodatki takie jak miłe w dotyku koce i poduszki, świece, lampiony, girlandy świetlne, rośliny oraz fotografie domowników. Dużą rolę odgrywa właśnie nastrojowe oświetlenie, często punktowe, miękkie i niemęczące oczu. Wnętrza w stylu hygge uwielbiają towarzystwo roślin i przyrody. Należy jednak pamiętać, że łatwo przesadzić z ilością nastrojowych dodatków, a nie do końca o ten efekt chodzi, ma być przytulnie, ale nie ciasno i chaotycznie, wnętrze powinno nas relaksować, a nie niepotrzebnie rozpraszać. Kilka ciepłych akcentów powinno wystarczyć, aby wyczarować naprawdę przytulną atmosferę. Mogą to być np. kraciaste poduszki, dziergany koc, nastrojowe latarenki, a w tle ulubiona muzyka.

Nowoczesne nie znaczy zimne

dsc_0880.jpg

Hygge to nie tylko przytulne wnętrza w sielskim stylu, nieco babcinym stylu, także nowoczesne aranżacje mogą być przytulne. Za doskonały przykład może posłużyć jedna z naszych ostatnich realizacji (tu link: https://ejsmont.pl/atrakcyjny-dom-warszawa/). Wnętrza są pełne światła, ulokowane w stonowanej, szarej palecie kolorystycznej. Proste, surowe formy i stonowana kolorystyka zostały urozmaicone dzięki zastosowaniu drewnianej podłogi, efektownemu oświetleniu i przytulnym tekstyliom rozłożonym na wygodnych sofach. Blat stołu został wykonany z szerokich desek z naturalnego drewna z wyraźnym usłojeniem, to idealne miejsce do wspólnego ucztowania. Ciepła wnętrzu nadały dyskretne dodatki w kolorze ugru i groszkowej zieleni. Nie zabrakło oczywiście kominka, przy którym można zasiąść z książką i zrelaksować się. Aby zaprosić do wnętrza zieleń, zrezygnowaliśmy całkowicie z firanek na rzecz zasłon i rolet w neutralnych kolorach. Dom pomimo że nowoczesny, jest niezwykle przytulny i klimatyczny. Aż chciałoby się w nim od razu zamieszkać i wygodnie rozsiąść przed trzaskającym ogniem, trzymając w ręce ciepłą herbatę, totalnie hygge!

Artykuł powstał przy współpracy z pracownią Ejsmont

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki