Katowice przez długie lata nie były doceniane jako destynacja turystyczno-wakacyjna. Stolica województwa śląskiego miała zawsze łatkę miasta brzydkiego, zanieczyszczonego i zakurzonego. Tymczasem mało kto wie, że prawie połowa powierzchni miasta to tereny zielone i lasy, niektóre nawet objęte ochroną rezerwatową, tak jak np. Las Murckowski.
W ostatnich latach na szczęście serce Górnego Śląska zaczęło być bardziej doceniane przez turystów. Po pierwsze, znacznie poprawiła się infrastruktura miejska, czyli drogi, autostrady, hotele, restauracje. Te wszystkie elementy w ciągu ostatniej dekady zaczęły wyrastać w Katowicach i w całym regionie jak grzyby po deszczu. Dziś centrum miasta nie straszy już obskurnym, ponurym dworcem, ale zachęca potencjalnych zwiedzających do spacerów, choćby po zrewitalizowanym deptaku w postaci Ulicy Mariackiej. W jego pobliżu i nie tylko turyści bez trudu znajdą odpowiadające im zakwaterowanie, w czym dodatkowo może pomóc serwis i wyszukiwarka online, np. HRS. Miejsca noclegowe wahają się tu od wysokiej klasy hoteli nastawionych na klientelę biznesową, po mniejsze, bardziej kameralne i rodzinne obiekty. Ciekawą opcją jest możliwość selekcji tematycznej.
Mając upragniony dach nad głową, warto wybrać się w odleglejsze dzielnice miasta, gdzie bez trudu dostaniemy się komunikacją miejską, aby zakosztować esencji dawnego Śląska. Chodzi rzecz jasna o Nikiszowiec i Giszowiec, tradycyjne dzielnice robotnicze, zabudowane kamienicami z czerwonej cegły, tzw. familokami. Oba osiedla powstały na początku XX wieku i zostały pomyślane jako miejsca do mieszkania, wypoczynku i rekreacji dla górników i ich rodzin. Od początku XXI wieku czynione były starania, aby Nikiszowiec został mianowany pomnikiem historii. Ukoronowaniem tych działań i inicjatyw lokalnej społeczności było faktyczne uznanie "Nikisza" za pomnik historii w 2011. Dziś staje się on coraz bardziej popularnym miejscem na turystycznej mapie Śląska, razem z leżącym nieopodal osiedlem domków robotniczych, Giszowcem.
Górny Śląsk niewątpliwie przeżywa swego rodzaju renesans, co zwłaszcza widać w Katowicach, stolicy regionu. Dawne kopalnie i infrastruktura górnicza przechodzą liczne remonty rewitalizacyjne, stając się kolejnymi potencjalnymi, niezwykle atrakcyjnymi obiektami gastronomicznymi lub noclegowymi.