Polska stoi używanymi samochodami. Zdecydowana większość z zarejestrowanych w naszym kraju aut, ma już przynajmniej drugiego właściciela. Królują u nas auta zza zachodniej granicy. Są tanie i łatwo je kupić od ręki. Często mają też niepewną historię albo cofnięty licznik. Nowy właściciel, najczęściej nie ma pojęcia, że jego nabytek brał udział w wypadku samochodowym, był klepany... albo jest złożony z dwóch innych "dawców".

Można po atrakcyjnych cenach zakupić nawet samochody, które zostały zalane w czasie powodzi. Wprawni sprzedawcy są w stanie doprowadzić je do takiego stanu, że amator nie domyśli się jakiego kota w worku kupuje. W efekcie są auta te są awaryjne, a ich właściciele potrzebują wsparcia pomocy drogowej w najmniej spodziewanych momentach. Dlatego, wraz z Marcinem pracownikiem pomocy drogowej z Wrocławia - pomoc-drogowa-wroclaw-24h.pl, przygotowaliśmy artykuł na temat najmniej awaryjnych samochodów.

Mówiąc o awaryjności auta, trzeba brać pod uwagę jego wiek. Uogólniając, starsze samochody częściej się psują, ale też częściej spodziewają się tego po nich ich właściciele. Podobnie jest z przebiegiem. Maszyny, które mają na koncie więcej przejechanych kilometrów, częściej muszą wzywać pomoc drogową. Można jednak wyróżnić pewne modele, które rzadziej muszą liczyć na pomoc.
Wśród samochodów, które są najmniej awaryjne królują niemieckie auta. Do najlepszych można zaliczyć VW Golfa VII oraz Audi A3. To bardzo popularne modele. Często wybierane są przez młodych ludzi na pierwsze auto. Są kompaktowe, łatwo znaleźć nimi miejsce parkingowe nawet w miejskiej dżungli. Ponadto są dość ekonomiczne, a co za tym idzie tanie w utrzymaniu.

Najmniej awaryjne kompakty


Dobrą sławą mogą pochwalić się też Honda Civic VIII i Toyota Yaris II. Jako ich dodatkowy atut można zaznaczyć, że są one dość odporne na korozję. Podobnie jak Golf i A3, są to miejskie kompakty. Łatwe w prowadzeniu, dość tanie w zakupie i utrzymaniu. Do miejskich aut nie do zdarcia można zaliczyć też Hondę Jazz. To japońska jakość z małym, ekonomicznym silnikiem. Największe mają pojemność 1,5. To niewiele, w porównaniu z Golfem 1,8 i 180 KM. Mniejszy silnik nie jest jednak wadą Jazza, jest jedynie jego cechą. Przez to, Jazz nadaje się do spokojnej miejskiej jazdy. Spala niewiele przy jeździe z częstymi postojami i ruszaniem. To wymarzone auto, dla tych którzy nie jeżdżą dużo, a jedynie muszą poruszać się z punktu A do punktu B.

Rodzinne auta o niskiej awaryjności


Do najmniej awaryjnych aut, które często są wybierane przez rodziny należą Opel Zafira oraz Opel Astra II. Wśród wielu mechaników mają one opinię aut nie do zdarcia. Są gabarytowo większe od wymienionych wcześniej modeli. Może podróżować w nich wygodnie cała rodzina.


Skoda Octavia III oraz Skoda Fabia I są to auta, które często były wybierane na auta flotowe. Ich następczynią jest Skoda Superb II, która tak jak one charakteryzuje się bardzo małą awaryjnością. Nic w tym dziwnego, bo na samochody tworzące floty wyszukuje się zawsze modeli, które rzadko się psują, a co za tym idzie - są tanie w utrzymaniu. To samochody, które muszą pracować same na siebie. Najczęściej wybierane są przez osoby, które pokonują rocznie dużo kilometrów. Wersje kombi nadają się dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Można przewozić nimi duże przedmioty, bo mają ładowne bagażniki. Te modele, to też całkiem dobre rozwiązanie dla rodzin, które najczęściej podróżują z dużym bagażem. Superb to samochód średniej klasy, z aspiracjami do zostania skromną limuzyną. W drugiej generacji Superb można trafić na egzemplarze z silnikiem V6 i o mocy 260 KM. W przypadku Skody, można czasem trafić na niepozornego mocarza.
Pomoc drogowa jest też rzadko wzywana do Forda Focusa II. To miejski kompakt, który zastąpił Escorta. Dostępny jest w wielu wariantach wyposażenia oraz z różnymi silnikami. Można wybierać spośród benzyniaków o pojemności od 1,4 do 2,3 lub diesli 1,8. Najbardziej popularne są te z mniejszymi silnikami, jako że mają mniejsze spalanie i są bardziej ekonomiczne. Charakteryzują się też dość wytrzymałym zawieszeniem.

Oto krótkie podsumowanie najmniej awaryjnych aut używanych, które jeżdżą po polskich drogach. Marcin z https://pomoc-drogowa-wroclaw-24h.pl/ - pomocy drogowej z Wrocławia, zwraca jednak uwagę na to, że każde auto może potrzebować jego pomocy. Nie ma żadnych gwarancji na to, że auto, które właśnie wyjechało od dealera, nie popsuje się. Czasami – po prostu tak bywa. Czasami pomoc drogowa jest potrzebna z powodu awarii samochodu, a czasami – z winy kierowcy, który popełnił błąd. Są sytuacje, na które nikt nie ma wpływu, takie jak gałęzie spadające na dach auta. Dlatego, najlepiej zapisać sobie w komórce numer telefonu do pomocy drogowej. To najprostszy sposób na to by wyprzedzić to, co niespodziewane. Niektórym rzeczom, nie można zapobiec, ale jeśli mamy wybór – to wybierajmy sprawdzone auta, które cechują się małą awaryjnością. Stawiajmy się regularnie na badaniach technicznych i nie odwlekajmy wizyt u mechanika. To najlepsza recepta, żeby długo cieszyć się sprawnym samochodem.

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki