Coraz więcej marketów i coraz więcej wyrobów spożywczych z taśmy produkcyjnej to znak czasu. Kiedyś praktycznie w każdym domu produkowano przetwory, w niejednym wyrabiano sery, gdzieniegdzie pieczono chleb, dziś zaś prawie wszystko już kupujemy. Praktycznie już tylko na wsi utrzymują się jeszcze tradycje domowych wyrobów. Domowe wytwarzanie żywności i alkoholi to jednak bardzo interesujące hobby i kto ma czas oraz chęci do eksperymentowania, może bez trudu zdobyć wszystko, czego trzeba, i zacząć.

Upiecz sobie własny chleb

Wystarczy zajrzeć na stronę https://www.stukpuk.pl/hobby, by przekonać się, że w zasięgu ręki są składniki i akcesoria niezbędne do rozmaitych domowych prób zrobienia na własną rękę tego, co na co dzień kupuje się w sklepach. Można na przykład przekonać się, czy chleb z własnego piekarnika będzie smaczniejszy od tego z piekarni czy marketu. Drożdże, zakwas, ewentualnie też mieszanka ziołowo-tradycyjna plus przepis na domowy chleb (jest ich sporo w Internecie) powinny wystarczyć. Oczywiście na codzienne pieczenie chleba nie znajdziemy raczej czasu, ale jeśli ten pierwszy wypiek się uda, to kto wie, czy na specjalne okazje go nie powtórzymy?

Wędzenie we własnym ogródku

W bloku mieszkalnym raczej nie do pomyślenia, ale już w domu jednorodzinnym lub gospodarstwie samodzielne wędzenie wędlin może być prawdziwą pasją. Prawdziwe kiełbasy, składające się z mięsa, a nie jego imitacji, to przecież przysmak nie lada, a gdy taka kiełbasa pochodzi z własnego wyrobu, dochodzi jeszcze ogromna satysfakcja. Wędzić można zresztą także m.in. kurczaki i ryby. Dziś wędzarnia to już niekoniecznie osobne pomieszczenie – może to być niewielkie urządzenie wielkości brytfanny, zasilane naftą. Posiadacz własnego ogródka lub działki może z powodzeniem zastąpić dym z grilla dymem z wędzarni.

Kapusta kiszona i sery

Kto pamięta jeszcze kapustę kiszoną samodzielnie? A przecież jeszcze nasi dziadkowie dobrze wiedzieli, jak to się robi. Wciąż jeszcze w sprzedaży są szatkownice, ubijaki, uszczelki i worki do beczek. Na szczęście wciąż jeszcze niektórzy samodzielnie kiszą ogórki. Nie ma to jak małosolne własnej roboty, o kiszonych według starej rodzinnej receptury już nie wspominając. Te ze sklepu są dobre, ale to jednak nie to samo.

Nic też nie stoi na przeszkodzie, by samodzielnie wyrabiać sery. Na sam początek można kupić startowy zestaw serowarski, czyli wszystko, czego trzeba, by uzyskać pierwszy ser (biały lub żółty) własnej roboty, a jak się uda, to rozwijać się dalej, eksperymentować i tworzyć.

Piwo z domowego browaru

Nie wszyscy wiedzą, że w domu można wytwarzać także piwo. Zestaw niezbędny do jego warzenia nie jest wcale duży, a może przynieść jednorazowo ponad 20 l „napoju bogów” własnej roboty. Na własną rękę można potem zakapslować butelki i długo je przechowywać. Bardziej zaawansowani mogą natomiast pokusić się o kupno pojedynczych elementów domowego browaru, pozwalających warzyć piwa na podstawie własnych receptur.

Wspomnijmy wreszcie o winie i nalewkach – i takie trunki można wytwarzać samodzielnie, w pełni legalnie, o ile posiada się wszystko, co niezbędne plus recepturę.  

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki