Tegoroczny Zjazd Krystyn odbył się w Karpaczu pod hasłem „18-stka Krystyn”. Uczczono w ten sposób osiemnaste imieninowe spotkanie Krystyn.

Spotkania są różnorodne, wyjątkowe i niezapomniane. Zawsze w innym mieście. Do tej pory Krystyny opanowały Katowice, Sopot, Kielce, Ciechocinek, Kraków, Łódź, Wrocław, Opole, Poznań, Zakopane, Toruń, Cieszyn, Szczecin, Rzeszów, Gdynię, Białystok. W tym roku panie serdecznie przyjął Karpacz. Nie zabrakło Krystyn z Brodnicy i woj. kujawsko-pomorskiego, które różnymi środkami lokomocji dojechały do Karpacza.

- Oficjalne otwarcie uroczystości odbyło się przy muszli koncertowej w Karpaczu, gdzie witał nas burmistrz Karpacza Radosław Jęcek oraz Małgorzata Kidawa-Błońska sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - mówi Krystyna Momot z uczestniczka Zjazdu z Brodnicy. - Czułyśmy się zaszczycone, że sekretarz stanu, pełniąca też funkcję rzecznika prasowego rządu Ewy Kopacz, posłanka na Sejm RP, prawnuczka dwóch wybitnych mężów stanu: Prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego i Premiera Władysława Grabskiego, przyjechała na naszą uroczystość.

Pomysłodawczynią i organizatorką dorocznych zjazdów imienniczek była tragicznie zmarła w katastrofie pod Smoleńskiem wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek. Ta idea jest kontynuowana. Krysie lubią się spotykać, bawić i nawiązywać nowe znajomości.

Krystyna Szaraniec, przewodnicząca Stowarzyszenia Krystyn im. Krystyny Bochenek, współorganizatorka imienin, mówiła podczas otwarcia imprezy: - Manifestujemy w ten sposób wspólnotę kobiet noszących to samo imię, ale i pokazujemy, że bez względu na wiek, status społeczny, sytuację rodzinną czy nadmiar innych obowiązków, trzeba i można znaleźć czas na zabawę i chwilę wytchnienia od codzienności.

Wszystkie uczestniczki zlotu miały żółte kapelusze i szaliki. Podczas zjazdu był jak zwykle czas na zabawę, na wycieczki krajoznawcze, na sport i działania prozdrowotne.

Źródło: Wiesława Kusztal, Extra Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki