W ostatnim okresie Policja odnotowuje zwiększenie liczby zgłoszeń o próbach wyłudzeń pieniędzy, gdzie pokrzywdzonymi są osoby starsze. Oszuści wchodzą do mieszkań pod różnymi pretekstami np. z prośbą o wodę, sprzedaż artykułów przemysłowych, powołując się na osoby urzędowe czy też działając różnymi metodami. Powołując się na osoby urzędowe przedstawiają się jako np. listonosz, policjant, pracownicy ZUS-u, opieki społecznej, pogotowia ratunkowego, gazowni, zakładu energetycznego albo innych instytucji.

Szczególnym przypadkiem tego typu przestępstw jest oszustwo lub kradzież „na wnuczka", „na kolegę" lub „na litość". Czynów tych dopuszczają się młodzi ludzie, którzy wcześniej rozpoznają sytuacją rodzinną i materialną ofiary.

Przy przestępstwach „na kolegę" - podają się za kolegę syna lub córki właścicieli mieszkania. Swoją pewnością siebie i informacjami, które posiadają udaje im się wprowadzić w błąd zaskoczona osobę i wyłudzić od niej pieniądze.

W przestępstwach „na wnuczka" - przeważnie sprawcy dzwonią na telefon domowy przedstawiając się jako wnuk, wnuczka, siostrzeniec lub siostrzenica (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż dzwonią faktycznie osoby z rodziny). Tłumaczą „dziadkowi" lub „babci", np. iż są na giełdzie i mają niepowtarzalną okazję zakupu samochodu po bardzo okazjonalnej cenie. W związku z tym proszą o pożyczkę pieniężną. Oszuści od razu lub dzwoniąc jeszcze raz twierdzą, że nie mogą przyjechać po pieniądze podając jakiś błahy powód i wyślą po nie swojego dobrego znajomego lub kolegę. Po jakimś czasie znajomy „wnuczka" zjawia się w mieszkaniu ofiary po pożyczkę pieniężną.

Przy przestępstwach „na litość" - do mieszkań pukają osoby, którzy proszą o coś do jedzenia lub picia twierdząc, że niedawno zmarł im ojciec, a matka przebywa w szpitalu. Starsze osoby nie zastanawiając się ani przez chwilę nad udzieleniem pomocy, przygotowują posiłek, a w tym czasie oszuści okradają mieszkanie.

Sprawcy przedstawiając się jako pracownicy „pogotowia ratunkowego" wchodzą do domów pod pretekstem, że są z pogotowia ratunkowego i przyjechali po pieniądze na zakup krwi potrzebnej do przeprowadzenia operacji syna, który uległ wypadkowi w pracy. Zaskoczone i zdenerwowane ofiary ani przez moment nie zastanawiając się nad potwierdzeniem tych faktów przekazują przestępcy pieniądze.

Oszuści podając się za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego, ZUS-u mogą twierdzić, iż otrzymamy:

•        świadczenia pieniężne lub materialne,
•        zwrot podatku,
•        większą emeryturę lub rentę.

Jednak, aby pieniądze te uzyskać musimy wpłacić opłatę manipulacyjną lub dać pieniądze na zakup znaczków skarbowych. Sumy te mogą być duże. Czasami jednak działanie to ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Później złodziej prosi o podanie np. szklanki wody, a tymczasem nasze oszczędności mogą zmienić właściciela.

Podobne działania może był wykorzystane przez domokrążców oferujących do sprzedaży tanie towary lub też osoby przynoszące nam „dobrą nowinę" o naszej wygranej w różnego rodzaju konkursach lub loteriach. Ludzie z reguły są „chciwi" na pieniądze i stają się ofiarami własnej naiwności.

Sprawcy oszust mogą także podszywać się pod funkcjonariuszy Policji lub Straży Miejskiej.

Informują nas, iż ktoś z rodziny nie ma pieniędzy, aby zapłacić za mandat. Mogą też twierdzić, że ktoś z rodziny popełnił przestępstwo lub jechał samochodem pod wpływem alkoholu. Sugerują, iż sprawę można załatwić polubownie poza „granicami prawa". Chęć pomocy bliskim skłania nas do wręczenia pieniędzy „przebierańcom".

To tylko niektóre z sytuacji mogących się nam przytrafić. Pomysłowość i fantazja przestępców tego typu zdarzeń nie zna granic.                             

Wobec powyższych przykładów starajmy się zawsze potwierdzać fakty przekazywane nam przez nieznajomego lub nieznajomą, którzy zapukają do naszych drzwi. Zadzwońmy też osobiście pod telefon komórkowy posiadany przez syna lub wnuka, aby przekonać się, czy jego znajomy mówi prawdę. Postarajmy się odroczyć w czasie przekazanie nieznanym osobom pieniędzy. Podczas rozmowy możemy też ustalić, że pieniądze przekażemy wyłącznie członkowi rodziny, których ich akurat potrzebuje. Jednak zdecydowanie najlepiej pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy osobiście.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki