Rolnicy z całego regionu bawili się podczas Powiatowo-Gminne Dożynek, które w tym roku odbyły się w Bobrowie.
Uroczystości tradycyjnie rozpoczęły się mszą świętą, po której korowód dożynkowy ruszył spod kościoła na plac koło Zespołu Szkół. Tłum biesiadników był ogromny.- Mieszkańcy wsi, ale także okolicznych miast, parlamentarzyści, samorządowcy, gospodarze regionu, duchowieństwo , rodziny z dziećmi, młodzież, strażacy, gospodynie wiejskie , zespoły ludowe , bankowcy - właściwie nie sposób wymienić wszystkich świętujących - podkreśla Maria Oryszczak, rzecznik prasowy starostwa.
Podczas oficjalnej części m. in. starostowie dożynkowi Marzena Myślińska i Jerzy Cichowski oraz Teresa Pryl i Michał Mieczyński przekazali na ręce Piotra Boińskiego - starosty powiatu brodnickiego, Romana Pytlasińskiego - przewodniczącego Rady Powiatu i wójta Pawła Klonowskiego chleb wypiekany z mąki z tegorocznych zbóż, który następnie podzielono pośród zgromadzonych.
W trakcie uroczystości wręczono również wiele nagród.
- Dożynki były okazją, by nagrodzić wyróżniających się rolników, zwycięzców konkursów na wieńce i ozdoby dożynkowe - wspomina Maria Oryszczak. - Nagrody otrzymali także zwycięzcy konkursu „Piękna zagroda”: Jerzy Sankiewicz z Nieżywięcia, Justyna i Marek Rumińscy z Chojna, Agnieszka i Leonard Kowalscy z Bobrowa.
Biesiadnicy byli zachwyceni całą oprawą dożynek.
- Wszędzie na drodze ustawione były drogowskazy prowadzące do Bobrowa - wspomina Kazimierz Michalski, mieszkaniec powiatu. - Dodatkowo cała wieś ustrojona była kłosami zbóż. Widać było, że wszyscy zaangażowali się w przygotowania.
Pozytywnych opinii na temat tegorocznych dożynek było więcej.
- Przygotowano ogromny plac, na którym zmieściło się kilkanaście stoisk - mówi Jadwiga Zawadzka, emerytka. - Dodatkowo można było skosztować regionalnych potraw za symboliczną złotówkę lub za darmo. Cieszę się, że pojechałam do Bobrowa.