Rodzice kilkulatków często borykają się z poważnym dylematem: dziecko nie chce spędzać czasu w swoim pokoju. Chętnie biegnie do niego po zabawki czy książeczkę, ale przynosi je do salonu. Pozwala się uśpić we własnym łóżeczku, ale nocą i tak wędruje do sypialni rodziców.

Co zrobić, aby przedszkolak pokochał swój pokój i chętnie spędzał w nim czas zarówno za dnia, jak i w nocy? Zastosuj kilka prostych rozwiązań a zobaczysz, że to łatwiejsze niż ci się wydawało.

 

Podział funkcjonalny pokoju

Przede wszystkim wyraźnie rozdziel w pokoiku strefę aktywności od strefy relaksu. Dziecko powinno widzieć, że jego własny pokój jest niejako miniaturką domu – tutaj jest jego salon a tutaj sypialnia.

Podział można zaznaczyć innym kolorem ścian, odmienną wykładziną, a także różnorodnym oświetleniem. Posiadający oświetlenie LED sufit będzie twoim sprzymierzeńcem, ponieważ możesz jednocześnie zastosować taśmy LED o różnej mocy i różnej barwie, a nawet o różnych kolorach światła – chłodniejsze i mocniejsze do nauki i zabawy, cieplejsze i stonowane do zasypiania i wyciszania.

 

Przestrzeń do aktywności

W strefie aktywności malucha nie może zabraknąć biurka. Tutaj dziecko będzie mogło swobodnie rysować, lepić z plasteliny czy oglądać swoje książeczki.

Pokój kilkulatka to jednak przede wszystkim obszar przeznaczony do zabawy. Muszą się w nim znaleźć półki lub kosze na zabawki. Zadbaj, aby dziecko miało w jednym momencie do kilkunastu ulubionych zabawek pod ręką, resztę schowaj. Co pewien czas wymień zabawki – dzięki temu będą one cieszyć dziecko wielokrotnie. Miejscem do zabawy może być mata, osobny dywan czy kilka poduszek do siedzenia.

Wydziel w pokoju przedszkolaka strefę ruchu, gdzie będzie on mógł rozładować typową dla swojego wieku aktywność. Pomyśl o macie do tańczenia, piłce do skakania lub o grze typu Twister.

Zatroszcz się o artystyczną ekspresję dziecka, np. malując część ściany farbą kredową, stawiając w pokoju małe sztalugi czy tworząc kącik muzyczny z prostymi instrumentami. Jeśli przedszkolak opiekuje się jakimś zwierzątkiem, to w tej części pokoju powinien się znaleźć wyznaczony dla niego obszar – klatka z chomikiem, akwarium ze złotą rybką czy kocyk dla psa.

 

Przestrzeń do relaksu

Strefa relaksu może zajmować znacznie mniej miejsca niż strefa aktywności. Jej głównym elementem będzie oczywiście łóżeczko. Jeśli zadbasz o miłą w dotyku pościel z lubianym przez dziecko wzorem, zwiększysz szanse na zakończenie nocnych wypadów malucha do twojej własnej sypialni.

W pobliżu łóżeczka postaw też fotel lub połóż poduszkę dla rodzica – to z tego miejsca będziesz odczytywać bajki i nucić na dobranoc. Pamiętaj o szafeczce czy stoliczku nocnym – przyda się na książkę czy kubek z wodą.

Zadbaj o odpowiednie światło do nocnej części pokoju kilkulatka. Znajdujące się w tej strefie oświetlenie LED sufitowe powinno być stonowane i ciepłe, miękko utulające do snu. Jeśli wybierzesz taśmę LED z możliwością zmiany koloru, dopilnuj, aby przejścia były bardzo powolne i delikatne – ten spokojny rytm również pomoże dziecku zasnąć.

Jeśli przedszkolak nie przepada za całkowitymi ciemnościami, nie przekonuj go na siłę, uporczywie gasząc światło – tylko pogłębisz jego lęki. Zamiast tego zadbaj o bardzo delikatne światło do spania – sączące się z oświetlenia sufitowego LED lub też z niewielkiej lampki punktowej. Możesz też wybrać uroczy projektor nocnego nieba.

 

Wszystko to sprawi, że malec z radością będzie się bawi i spał we własnym pokoiku.

 

 

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki