Brodniccy policjanci, zatrzymali w policyjnym areszcie 35-letniego mężczyznę, który w stanie nietrzeźwości,  ukradł samochód. Mężczyzna został ujęty przez właściciela auta i przekazany policjantom. 35-latek odpowie za kradzież oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.


W minioną sobotę nad ranem (27.12.) brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu w miejscowości Świedziebnia. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zastali zgłaszającego oraz grupę kilku mężczyzn, którzy pomogli właścicielowi ująć sprawcę kradzieży. Jak się okazało,  właściciel samochodu będąc na jednej z imprez w tej miejscowości, przed odjazdem włączył silnik w swoim kia sorento aby się rozgrzał, po czym czekał na zewnątrz na znajomych, którzy mieli się z nim zabrać do domu. Niestety jego nieuwagę wykorzystał 35-letni mężczyzna, który wsiadł do uruchomionego samochodu i odjechał z miejsca . Zauważył to inny kierowca, który wraz z właścicielem i jego kolegami ruszył w kierunku uciekającego samochodu. Kiedy zniknął on z pola widzenia mężczyzn, właściciel poinformował o tym policjantów. Kiedy mężczyźni oczekiwali przyjazdu stróżów prawa, zauważyli skradziony pojazd, który zatrzymał się niedaleko i wysiadającego z niego, zataczającego się mężczyznę. Mężczyźni podbiegli do sprawcy i ujęli go, po czym przekazali w ręce funkcjonariuszy.  Jak się okazało, 35-latek był pijany. Na policyjnym alkoteście „wydmuchał” ponad 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna tłumaczył się, że to był tylko żart. Dowcipniś trafił do policyjnego aresztu do wyjaśnienia i wytrzeźwienia. Teraz nie jest mu do śmiechu. Wczoraj, usłyszał  zarzut kradzieży i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki