Do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i w tym przypadku utrata pracy, grozi mężczyźnie, który kierował samochodem ciężarowym z naczepą, mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Czy tak zachowuje się zawodowy kierowca? Mężczyzna stracił już prawo jazdy z pięcioma kategoriami. Zapewne  straci również pracę.

W sobotę późnym popołudniem, do dyżurnego Policji w Brodnicy, zatelefonował mężczyzna, informując policjanta, że jego pracownik, zawodowy kierowca ciężarówki, przyjechał na jego podwórko ciężarówką z naczepą pod wpływem alkoholu. Dyżurny wysłał do zgłaszającego patrol ruchu drogowego z alko testem. Po zbadaniu stanu trzeźwości kierowcy ciężarówki, okazało się, że ma on prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Zgłaszający, a zarazem szef kierowcy oznajmił, że w takim stanie mężczyzna  przyjechał do miejsca parkowania samochodu. 51-letni kierowca, został zatrzymany i przewieziony do brodnickiej komendy, gdzie trafił do policyjnej celi.  Nieodpowiedzialność kierowcy, doprowadziła do tego, że stracił prawo jazdy z pięcioma kategoriami. Mało tego, mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów. Zapewne mężczyzna straci również pracę.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki