Dzięki anonimowej informacji brodniccy kryminalni zatrzymali pijanego kierowcę berlingo. Jak się okazało mężczyzna jechał  na nocną zmianę do pracy. Zamiast do zakładu trafił do policyjnego aresztu. Za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia.

W środę wieczorem, dyżurny w Brodnicy otrzymał anonimową informację, że w kierunku miasta  jedzie pijany kierowca berlingo. Natychmiast został wysłany patrol. W miejscowości Szabda  funkcjonariusze zauważyli opisany przez zgłaszającego samochód, który zatrzymał się przed bramą jednego z zakładów. Policjanci podjechali do kierowcy. W czasie rozmowy rzeczywiście czuć było od mężczyzny alkohol. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie dojechał do pracy, lecz do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje. 54-latek w czwartek się tłumaczył ze swojego wybryku. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara do 2 lat więzienia i kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki