Brodniccy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło we wtorek  (18.09.) na przejściu dla pieszych. Kierowca corsy potracił 10-letniego chłopca i uciekł z miejsca zdarzenia. W ustaleniu sprawcy zdarzenia pomogli świadkowie, którzy pojechali za mężczyzną i spisali numery rejestracyjne jego auta. Mężczyzna w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.


We wtorek (18.09.), krótko po godz. 19.00 brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie o potraceniu na przejściu dla pieszych 10-letniego chłopca. Policjanci ruchu drogowego, którzy pojechali na ul. Duży Rynek zastali brodnickich strażaków, którzy udzielała dziecku pomocy. 10-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Świadkowie zdarzenia poinformowali policjantów, że kierowca który potracił chłopca odjechał z miejsca zdarzenia. Jak się okazało dwóch mężczyzn, którzy widzieli wypadek, pojechali za sprawcą i spisali numery rejestracyjne jego pojazdu. Świadkowie podali numery rejestracyjne i markę pojazdu policjantom, a ci szybko ustalili właściciela samochodu. Niedługo po zdarzeniu, funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania 26-latka.  Mężczyzna w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Od mieszkańca podbrodnickiej miejscowości pobrano krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. Kierowca corsy został zatrzymany w policyjnym areszcie, gdzie czeka na decyzję prokuratora. Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia, bądź spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości , 26-latkowi grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki