Do policyjnego aresztu w Brodnicy, trafiła 25-letnia kobieta i jej 30-letni konkubent, którzy w stanie nietrzeźwości sprawowali opiekę nad 3-letnim synem. Dziecko w nocy, kiedy rodzice upojeni alkoholem spali w domu, wyszło z miejsca zamieszkania i błąkało się po drodze. Matka dziecka miała 2,4 promila alkoholu w organizmie, a jej konkubent 3,2 promila. Brodniccy policjanci sprawdzają czy nie doszło do narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia dziecka. O całej sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny.

W niedzielę (19.06.), krótko przed godz. 1.00 w nocy, brodnicki dyżurny otrzymał informację z WCPR, że dwóch młodych mężczyzn w miejscowości Nieżywięć, zaopiekowało się małym chłopcem biegającym po drodze na boso. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 25 lat, którzy oznajmili, że będąc przed miejscowym lokalem usłyszeli płacz dziecka, po czym zauważyli biegającego boso po jezdni chłopczyka. Mężczyźni wzięli na ręce  ubranego tylko w bluzeczkę chłopca i okryli go kocem, po czym powiadomili policjantów.  Mężczyźni wskazali posesję, z której ich zdaniem mógł wyjść chłopiec. Funkcjonariusze zapukali do drzwi domu wskazanego przez zgłaszających, jednak nikt nie odpowiadał. Po sprawdzeniu drzwi okazało się, że dom jest otwarty a w pokojach na łóżkach spali upojeni alkoholem rodzice chłopca. 25-letni matka miał 2,4 promila alkoholu w organizmie, a jej 30-letni konkubent, ojciec dziecka 3,2 promila.  Nieodpowiedzialni rodzice trafili za kratki policyjnego aresztu gdzie trzeźwieją, a ich 3-letnie dziecko po badaniach w szpitalu, pod opiekę babci. Brodniccy policjanci sprawdzają czy nie doszło do narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia dziecka. O całej sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny oraz GOPS.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki