Wczoraj, brodniccy kryminalni, zatrzymali w policyjnym areszcie 36-latka, który w miniony poniedziałek, ukradł ze sklepu jubilerskiego Komplet biżuterii o wartości ponad 11 tys. złotych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za przestępstwo kradzieży, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w miniony  poniedziałek (9.12.) po godz. 14.30,  wtedy do jednego ze sklepów jubilerskich na terenie miasta, wszedł mężczyzna i pod pozorem kupna  poprosił ekspedientkę o pokazanie naszyjnika i bransoletki. Kobieta sprzedająca w sklepie, wyjęła komplet biżuterii z gabloty i położyła na ladę. W pewnym momencie „klient” chwycił biżuterię i nie płacąc za nią wybiegł ze sklepu. Brodniccy funkcjonariusze, natychmiast po zgłoszeniu podjęli na miejscu czynności. Przesłuchali świadków, sprawdzili monitoringi, podali komunikat z rysopisem sprawcy do wszystkich patroli w mieście. Już po kilku godzinach intensywnej pracy, analizie zebranych materiałów funkcjonariusze wytypowali potencjalnego sprawcę przestępstwa. Wczoraj rano (11.12.) brodniccy funkcjonariusze zatrzymali 36-letniego brodniczanina, który ukrywał się w mieszkaniu swojej konkubiny na terenie  Rypina. Mężczyzna został doprowadzony do brodnickiej komendy, gdzie trafił do policyjnego aresztu. Policjantom udało się odzyskać bransoletkę, którą mężczyzna schował w listwie przypodłogowej, w miejscu gdzie przebywał.  Trwają czynności mające na celu odzyskanie reszty skradzionej biżuterii. Mężczyźnie za przestępstwo kradzieży, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki