Nie dane było Marianowi Blankowi popłynąć w tym roku. O godz. 12-tej pojawił się nad Drwęcą w okolicy Wieży Bocianiej. Po przybyciu powitał przybyłych widzów. Po krótkim przemówieniu rozpoczął przygotowania do wejścia do Drwęcy.
W pewnym momencie na schodach pojawił się pijany mężczyzna. Szybko rozebrał się i zanim zdążyli zareagować będący w pobliżu widzowie, wskoczył do wody.
Pierwsze próby wyciągnięcia go z wody podjęto na schodach przy Domu Dziecka, niestety bezskuteczne. Po pewnym czasie nurt wody pociągnął go w kierunku mostu przy ul. Kościelnej. Tam chwycił się wystającego z wody konaru drzewa. Z pomocą ruszył mu jeden z obserwujących. Wszedł do zimnej wody i wyciągnął mężczyznę na brzeg. Tam czekały wezwane wcześniej służby ratownicze.
{gallery}blank2012{/gallery}
Więcej zdjęć na naszym profilu na facebooku