3,92 promila alkoholu, tyle „wydmuchał” kierowca audi, które zatrzymało się na drzewie. Mężczyzna na szczęście jechał sam i nie zrobił nikomu krzywdy. 46-latek po kolizji z drzewem, trafił do policyjnego aresztu. Za przestępstwo prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mieszkaniec podbrodnickiej miejscowości, już stracił prawo jazdy.

W czwartek policjanci z Jabłonowa Pomorskiego, otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, które miało miejsce w Kruszynach. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, zastali 46-latka, siedzącego za kierownicą rozbitego audi. Funkcjonariusze w rozmowie ze świadkami zdarzenia ustalili, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Będący na miejscu zdarzenia świadkowie, potwierdzili, że pojazdem kierował mężczyzna siedzący za kierownicą. Mundurowi poddali kierowcę badaniu alko testem> Jak się okazało, policyjne urządzenie, wskazało prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Od mężczyzny pobrano również krew do badań, aby stwierdzić w jakim stanie był, gdy doszło do zdarzenia. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz, gdy wytrzeźwieje będzie odpowiadać przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji. 46-latek już stracił prawo jazdy.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki