Do 2 lat pozbawienia wolności, grozi 21-letniej brodniczance, która w stanie nietrzeźwości kierowała samochodem. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w znak drogowy, siatkę ochronną i wjechała do stawu. Na szczęście zdążyła „wypłynąć” przez wybitą w pojeździe szybę. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.


W sobotni poranek (26.07.) brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który wjechał do stawu przy Al. Piłsudskiego w Brodnicy. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, w rozmowie ze świadkiem ustalili, że kierująca fordem focusem, podczas wyprzedzania innego pojazdu, straciła panowanie nad prowadzonym przez siebie samochodem, uderzyła w znak, siatkę ochronną i wjechała do stawu wywracając samochód. Kobieta może mówić o dużym szczęściu, gdyż podczas wywrotki, wybiciu uległa szyba w aucie, przez którą brodniczanka wydostała się na zewnątrz. Strażacy pomogli 21-latce wydostać się z wody, oraz wydobyli jej auto na powierzchnię. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującej i okazało się, że ma ona ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Po udzielonej pomocy medycznej, kobieta trafiła do policyjnej celi. Za przestępstwo prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki