Brodniccy policjanci, pomogli ustalić i odnaleźć mężczyznę który potrzebował pomocy. Jak się okazało dzięki szybkiej reakcji współpracujących ze sobą służb, nie doszło do tragedii.

Dzisiaj, kilka minut po godz. 10.30, dyżurny z Brodnicy został poinformowany przez jednego z pracowników Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego z Olsztyna, o dziwnym telefonie który odebrał. Mężczyzna powiadomił policjanta, że telefon z którego wykonane było połączenie, należy do jednego z mieszkańców Brodnicy. Rozmówca zdążył poinformować tylko, że ma bóle w klatce piersiowej i ucichł. Pracownik centrum słyszał tylko w słuchawce, charakterystyczne odgłosy w słuchawce wydobywane przez człowieka. Zaczęła się walka z czasem. Dyżurny brodnickiej komendy, podał nazwisko osoby potrzebującej pomocy swoim funkcjonariuszom i natychmiast wysłał ich pod wskazany wytypowany adres. Niestety nikt nie znał mężczyzny o takim nazwisku, a minuty leciały. Brodniccy policjanci nie poddawali się i dalej szukali, rozpytywali okolicznych sprzedawców, aż w końcu udało się dowiedzieć gdzie znajduje się mężczyzna. Funkcjonariusze uzyskali informację, że mężczyzna od jakiegoś czasu mieszka na terenie powiatu elbląskiego. Dyżurny ustalił dokładne miejsce, przez co możliwe było skierowanie służb ratunkowych  do potrzebującego. Po upływie kilkudziesięciu minut, otrzymaliśmy informację zwrotną od tego samego pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że potrzebujący pomocy został odnaleziony. Jak się okazało mężczyzna przeszedł zawał serca ale dzięki szybkiej reakcji i brodnickich policjantów i ich ustaleniach,  mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki