Policjanci sierż Mariusz Zakierski i st.post Bartosz Głowacki, wezwani na miejsce wypadku, pomogli w wydobyć przygniecionego płytami 27-letniego mężczyznę. Dzięki szybkiej reakcji ojca i policjantów, załoga pogotowia mogła szybko rozpocząć reanimację poszkodowanego. Prawie po ponad 20 minutach walki, udało się przywrócić 27-latkowi  czynności życiowe.

W piątkowe południe, dyżurny z Brodnicy odebrał telefon alarmowy, gdzie zdenerwowany mężczyzna prosi o pomoc, gdyż jego syn  został przygniecione paletami.  Dyżurny natychmiast powiadomił pogotowie i skierował tam policjantów. Sierż. Mariusz Zakierski i st.post. Bartosz Głowacki, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, zastali w garażu dwóch mężczyzn,  próbujących podnieść płyty wiórowe, pod którymi znajdował się syn zgłaszającego. Policjanci natychmiast ruszyli do pomocy. Mężczyzna znajdował się na podłodze garażu, pod 20-stoma sztukami ciężkich płyt.  Po przerzuceniu i wyniesieniu z pomieszczenia płyt, udało się wydobyć 27-latka. Policjanci zrobili miejsce do  udzielania mężczyźnie pomocy. 27-latek nie dawał oznak życia. Będący już na miejscu ratownicy, przystąpili do reanimacji poszkodowanego. Po kilkudziesięciu minutach, medycy przywrócili mu  podstawowe czynności życiowe.  Mężczyzna nieprzytomny trafił do szpitala, gdzie zajęli się nim specjaliści.  Dzięki szybkiej reakcji ojca i udzielonej przez policjantów pomocy w wydobyciu poszkodowanego, ratownikom udało się uratować życie młodemu człowiekowi.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki