We wtorek funkcjonariusze z Brodnicy, odnaleźli w jeziorze ciało 47-letniego mężczyzny  z Płowęża, którego od tygodnia szukali wspólnie ze strażakami .Okoliczności i przyczyny tragedii, wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.

Zdarzenie miało miejsce tydzień temu(23.05.). Wtedy to, dyżurny brodnickiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkańca miejscowości Płowęż, że przy jeziorze w tej miejscowości od poprzedniego dnia , stoi peugeot jego sąsiada. Mężczyzna poinformował dyżurnego, że samochód jest otwarty, a w środku są rzeczy należące do jego znajomego. Na miejsce został skierowany patrol jabłonowskich policjantów, którzy potwierdzili wiarygodność zgłoszenia. W aucie, zaparkowanym przy brzegu jeziora, znajdowała się odzież mężczyzny i wszystko wskazywało, że mężczyzna mógł wejść do wody popływać. Do pomocy zorganizowano większą ilość policjantów, skontaktowano się z rodziną zaginionego i rozpoczęto poszukiwania mężczyzny. Na miejsce  skierowany został również przewodnik z psem tropiącym, który  doprowadził policjantów do brzegu jeziora, gdzie   ślad się urwał. W akcji poszukiwawczej brali udział również strażacy z łodziami. Policjanci przeczesywali okoliczny las i sprawdzali brzeg jeziora. Funkcjonariusze  sprawdzili również, dworce autobusowe, stacje PKP, szpitale. Tygodniowe poszukiwania  nie przyniosły skutku, aż do wtorku, kiedy to policyjni „wodniacy” odnaleźli w jeziorze ciało 47-letniego mężczyzny. Okoliczności zdarzenia, wyjaśniają brodniccy policjanci pod nadzorem prokuratora.

KPP Brodnica

Artykuł sponsora/partnera - zawiera lokowanie produktu/marki