Pierwszy z mężczyzn, wpadł już pierwszego dnia imprezy. Około północy policjanci ze Zbiczna zabezpieczający koncert, spostrzegli mężczyznę, który za ich plecami robił „skręta”. Funkcjonariusze podeszli do nastolatka i poprosili o wydanie tego, co posiada. Chłopak dobrowolnie oddał policjantom woreczek strunowy z suszem roślinnym i zrobionego „papierosa”. 19-latek został zatrzymany i przewieziony do brodnickiej komendy. Tam wstępne badania narkotesterem wykazały, że jest to marihuana. Łączna waga zabezpieczonego narkotyku wyniosła 0,98g. Nastolatek z Brodnicy trafił do policyjnej celi, gdzie w drugi dzień imprezy dołączyło do niego kilku 'kumpli, po fachu”. Już o godz. 19.00 funkcjonariusze zauważyli grupkę osób, siedzących na poboczu polnej drogi. Ciekawość, co oni tam robią, nie dawała spokoju policjantom. Kiedy podjechali do młodzieży sprawdzić, co się dzieje, okazało się, że funkcjonariusze przeszkodzili w odpaleniu „fajki”. Przy 22-latku policjanci znaleźli woreczek wypełniony suszem (0,39 g.) i nabitą lufkę. Chłopak został zatrzymany. Kilka godzin później, mundurowi zaobserwowali grupkę osób, które wychodząc z imprezy, nie zauważając patrolu, głośno skomentowali „idziemy gdzieś przyjarać”. Policjanci słysząc te słowa poszli za młodzieżą sprawdzić, co będzie „jarane”. Przy jednym z nich funkcjonariusze ujawnili 0,23g brunatnego suszu. 23-latek resztę nocy, spędził w celi.
Narkotykowy weekend zakończyła para, gdzie u mężczyzny (37 l.) znaleziono susz roślinny w fiolce po lekach o łącznej masie 22,59g. i 3 lufki, a u jego koleżanki (33 l.) dwie lufki nabite suszem. Fani muzyki, byli tak zajęci koncertem, że przypalając „skręta” nie spostrzegli, że robią to przy policjantach. Amatorzy mocnych wrażeń również trafili do policyjnych cel.
Cała piątka usłyszała już zarzuty posiadania środków odurzających. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.
Źródło: KPP Brodnica