W czwartek, brodniccy policjanci, otrzymali informację, od recepcjonistki hotelu, że dwóch intruzów po dwóch dniach "balangi" nie chcą zapłacić za nocleg i wyżywienie. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, zastali na hotelowym korytarzu recepcjonistkę, która wskazała dwóch klientów. Zgłaszająca oznajmiła, że widziała jak mężczyźni wychodzą przez okna hotelu i podejrzewa, że chcą uniknąć zapłaty za pobyt. Droga ucieczki przez okno nie była dobrym pomysłem, gdyż prowadziła tylko na dach, więc zrezygnowani mężczyźni powrócili do swojego pokoju. Jak się okazało, klienci rzeczywiście nie mieli zamiaru zapłacić za usługę hotelową i gastronomiczną, bo nie mieli na to pieniędzy. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. 45-latek na policyjnym alkomacie wydmuchał 1,5 promila, a jego o 12 lat młodszy kolega, grubo ponad 2 promile. Rozrywkowi koledzy trafili do osobnych cel, gdzie jeszcze trzeźwieją. Za przestępstwo oszustwa grozi im kara do 8 lat więzienia.
KPP Brodnica